Szczyrk Enduro Trails – subiektywna opinia DBC/BB

13 lipca 2020 Autor: Rafał Kategoria: blog

09.07.2020 wybrałem się (w końcu :D) większą ekipą do Szczyrku na tamtejsze ścieżki. Był tu mój pierwszy wyjazd rowerowy do tej nowej miejscówki.

Infrastruktura

Cały bike park składa się z dwóch wyciągów (gondola i krzesło), 5 tras zjazdowych i niedawno otwartego „placu zabaw”, sklepu, wypożyczalni oraz restauracji.

Czas start

Umówiliśmy się na 10 godz na parkingu ale jak to zawsze z ekipą bywa nigdy nie jest na czas 🙂 Ja zjawiłem się zaraz po 9 ze względu na ustawienie roweru. Na ten wyjazd „wypożyczyłem” Gianta Reigna SX 2020 z Enduro Trails. Wszystko zajęło mi szybciej niż oni dojechali dlatego postanowiłem zapoznawczo sobie coś zjechać.

Hip Hopa Flow

Na pierwszy strzał poszła Hip Hopa w odcinku Flow, która startuje powyżej górnej stacji gondoli. Po pierwszych kilkudziesięciu metrach ucieszyłem się, że nie mam ze sobą sztywniaka. Wszędobylska tarka oraz dziury na pewno nie umilałyby wyjazdu. Sama trasa niby fajna niby nie. Nie wiem czym to jest spowodowane ale częściowo trasa jest świetna a czasami tragiczna. Mamy kilka band super by wjechać na kilka mega za krótkich. Hopki spokojne każde do skoczenia czy pompowania. Co do stanu technicznego to jak już wspomniałem wyżej nie był najlepszy. Jednak z jednej strony rozumiem, że to na pewno najczęściej uczęszczana trasa w całym kompleksie przez rowerzystki/rowerzystów i może tak być. Samą trasę od 1-6 oceniam na 4+. Dobra na rozgrzewkę ale by jeździć cały dzień to nie dla mnie.

Hip Hopa Air

Gdy byliśmy już w komplecie postanowiliśmy wyjechać na samą górę i pojechać Hip Hopę Air. Na wyciągu krzesełkowym widzieliśmy, że nie zjedziemy jej całej ze względu na wycinkę drzew. Z samej góry ruszyliśmy mega spokojnym tempem. O tej trasie dużo słyszałem i w sumie opinie były różne. Jedni chwalili inni nie. Osobiście uważam, że to nie jest moja ulubiona trasa. Jeżeli jesteś nielotem to po prostu się na niej dużo pomęczysz. Większość wybić jest bardzo podkręcona. Dodatkowo moim zdaniem wszystkie przeloty są bardziej 0-1, dolecisz albo mega dobijesz przez czasami za krótkie a czasami zbyt pionowe lądowania. Osobiście uważam, że trasa niebieska na Skolnitym jest bardziej przyjazna nielotom niż Hip Hopa Air. Zjechaliśmy nią raz i nie chce oceniać. Nie mieliśmy jakoś ochoty nią jeździć i to chyba wystarczająca ocena 🙂 Może się do niej następnym razem przekonam.

Zbój

Trasa, która początek ma na szczycie Małego Skrzycznego. Z racji różnego stopnia poziomu jazdy naszej ekipy był to bardzo spokojny zjazd. Na początku trasa zaczyna się bardzo prosto by po chwili wyjawił się zakręt 90 stopniowy w dół, który w warunkach podeszczowych mógł sprawiać trudność.

Chwilę po nim kolejna ścianka i tyle by było trudności na całym Zbóju. Przynajmniej moim zdaniem. Trasa biegnie zmiennie po jagodach, lesie i korzeniach ale najbardziej denerwujące, że jadąc ma się wrażenie, że jedziemy prawie cały czas po płaskim 🙂 Może przez warunki panujące na trasie miałem takie odczucia. Jednak można się fajnie na niej bawić. Jednogłośnie zdecydowaliśmy, że Zbój powinien się nazywać Gnój ze względu na panujące na nim warunki 😀 Raczej nigdy nie będzie tam w 100% sucho 🙂 Gęsty las nie dopuszcza promieni słońca więc nie ma zbytnio kiedy przesychać. Również trasa dostaje odemnie 4+ na 6.

Otik

Otika można nazwać kontynuacją Zbója ale jak zaczynamy z samej góry 🙂 Ogólnie trasa bardziej w dół niż Zbój. Osobiście uważam, że nawet jest trudniejsza od niego oraz na pewno dużo bardziej uczęszczana. Na Zbóju jedziemy po w miarę świeżej ściółce a tutaj już mamy wyjeżdżoną. Trasa jest szybka z dużą ilością technicznych elementów. Jak najbardziej na plus. Na pewno wrócę specjalnie dla niej, by pojeździć w bardziej suchych warunkach. Oceniam na 5.

Otesanek

Otesanka niestety nie jechaliśmy ze względu na panujące warunki na trasach, jednym słowem bagno (Zbój i częściowo Otik) dlatego też nie chcieliśmy ryzykować. Mamy przynajmniej powód na kolejne odwiedziny Szczyrkowskiego 🙂

Podsumowanie

Ciężko jest mi ocenić w 100% czy bawiłem się super czy nie (jeżeli chodzi o same trasy). Mam strasznie mieszane uczucia związane z trasami. Z jednej strony cała infrastruktura na wielki plus, kilka tras do wyboru a z drugiej strony Hip Hopa Air dla mnie osobiście najgorsza, obsługa mogłaby być bardziej pomocna ( były z nami 3 dziewczyny i żaden pracownik nie ruszył się by pomóc założyć/ściągnąć rower z krzesła) oraz sam stan tras mógłby być trochę lepszy (Hip Hopa Flow). Na pewno będę chciał odwiedzić Szczyrk w bardziej sprzyjających warunkach niż po kilkunastodniowych przemiennych opadach deszczu by móc w 100% ocenić.

Zobacz inne wpisy